niedziela, 1 czerwca 2014

Rozdział 31

-Jo, nie przejmuj się… Wyjaśnicie to sobie i między wam znowu będzie dobrze – Elwira już pół godziny przekonywała przyjaciółkę do uspokojenia się, chociaż jej po zobaczeniu wspomnień Joanny w myślodsiewni też nie było łatwo się uspokoić.
-Ale El!! Widziałaś jego minę? Przecież on mnie zabije jak tylko zbliżę się do niego bardziej niż na 20 metrów….
-
tego już za wiele, czas użyć tonu mamy – pomyślała Elwira- Joanno North proszę w tej chwili się uspokoić, przemyć twarz wodą – jak to w pokoju Życzeń w tym momencie pojawiła się dość spora miska z wodą- i masz ruszyć zadek do lochów, bo jak nie to przysięgam osobiście, że tak ci uprzykrzę życie, że nawet Snape’a się nie będziesz bała!! A teraz WON!!!!!