Dziś jest TEN dzień. Dzień odbicia
Syktusa Snape'a. Severus trzy dni, bez przerwy układał plan akcji. Pomagali mu
przy tym Hermiona, Turner, Szalonooki, a nawet Potter wtrącił swoje słuszne
trzy grosze. Sev wstał z łóżka podszedł do okna i otworzył je szeroko
rozbudzając się do końca.
-Sev dlaczego już nie spisz i dlaczego
oziębiasz naszą sypialnie do temperatury ujemnej?- Powiedziała Hermiona do
męża przykrywając się kołdrą po sam czubek nosa